Konstruktywna krytyka nie istnieje.
“Ale – możesz pomyśleć – przecież jeśli nie postawię twardo warunków i nie powiem, co mi się nie podoba, to on/ona nigdy się nie zmieni! A poza tym Już próbowałam/łem prosić i nic z tego nie wyszło… “
Czy na pewno? Czy prosiłaś/łeś, czy raczej było to żądanie i oskarżenie?
Krytyka powoduje, że osoba krytykowana staje się defensywna i chroni się przed atakiem. A to blokuje rozwiązanie konfliktu..
1. Aby skutecznie zarządzać konfliktem wyrażaj swoje uczucia tak neutralnie, jak to możliwe, a każdą skargę dotyczącą partnera przekształcić w pozytywną potrzebę..
2. W kłótni o wiele łatwiej jest powiedzieć, czego NIE chcemy, niż wyrazić na czym nam ZALEŻY.
Mówisz: “Przestań się użalać nad sobą”
Zamień na: “Trudno mi zrozumieć, co Cię smuci, wyjaśnij mi”.
Mówisz: “Nie masz pojęcia o oszczędzaniu pieniędzy, przez Ciebie zbankrutujemy”
Zamień na: “Martwię się o nasze finanse, czy możemy usiąść i zrobić plan wydatków?”
Mówisz: “Nie obchodzę Cię, ciągle pracujesz!”
Zamień na: “Chcę spędzić z Tobą czas w tym tygodniu, może zrobimy …..?”
Mówisz: “Jeździsz jak wariat!”
Zamień na: “Zwolnij proszę, bo się boję”.
Potraktuj przykre emocje i odczuwany brak czegoś jako wskazówkę do ukrytego pod nimi pragnienia/potrzeby..
3. Oprócz treści zwróć też uwagę na formę wypowiedzi. Nawet najlepiej ułożone zdanie wypowiedziane z ironią nie będzie prośbą..
4. Jeśli konflikt między Wami jest narośnięty może się okazać, że partner/partnerka nie spełni od razu Twojej prośby. Pomimo braku jej realizacji postaraj się kontynuować pozytywny wzorzec komunikowania, w ten sposób bierzesz odpowiedzialność za poprawę Waszej relacji. Mówienie o potrzebach to odwaga do pokazania swojej wrażliwości.
W pracy z klientami najważniejsze jest dla mnie indywidualne podejście.
Choć wydaje się, że ludzie mają podobne problemy i wszystko da się opisać konkretną jednostką chorobową, wierzę, że nie ma dwóch tych samych historii. Ważne jest dla mnie także stworzenie przestrzeni, w której klient poczuje się bezpiecznie – i w której łatwiej będzie nam wzajemnie się rozumieć. Dobre relacje są bardzo istotne w mojej pracy. W życiu także! W trakcie prowadzenia terapii indywidualnych wielokrotnie zauważyłam, jak wiele problemów związanych jest z relacjami właśnie. Zdarzało mi się zapraszać na sesję partnerów moich klientek – i wychodziło z tego dużo dobrego. Dlatego naturalnym krokiem było dla mnie pójście w stronę terapii par.
Jestem magistrem psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, posiadam Certyfikat Psychoterapeuty Poznawczo-Behawioralnego (PTTPB nr 482), ukończyłam studia podyplomowe z zakresu seksuologii klinicznej na SWPS.