Toksyczny związek często rozpoczyna się od romantycznych gestów i randek. Bombardowanie miłością sprawia, że w krótkim czasie uzależniamy się od drugiej osoby. Wierzymy w jej szlachetne intencje i wyjątkowe uczucie. Niestety, w pewnym momencie czar pryska, a toksyczny partner ujawnia swoje drugie oblicze. Na jaw wychodzą jego zdrady, kłamstwa i problemy finansowe. Bardzo często wypieramy te niewygodne informacje lub je racjonalizujemy. Toksyczny związek – co to oznacza w praktyce? Jak rozpoznać niezdrową relację i kiedy można ją naprawić?

Czym jest toksyczny związek – definicja?

Toksyczny związek – na czym polega? Choć ten termin funkcjonuje w obiegowej opinii, to często mamy spory problem, aby go zdefiniować. Jego znaczenie wyczuwamy w sposób intuicyjny. Pod określeniem toksyczny związek kryje się relacja, w której jedna ze stron wchodzi w rolę kontrolera. Stosuje różne działania i techniki, aby podporządkować sobie drugą. Może uciekać się m.in. do:

  • zastraszania;
  • poniżania;
  • gaslightingu;
  • obwiniania;
  • przymuszania;
  • innych form manipulacji.

Toksyczny związek z narcyzem często opiera się na obwinianiu. Partner, który zmaga się z tym zaburzeniem osobowości, bardzo dba o swój nieskazitelny wizerunek. Przyznanie się do winy mogłoby go nadszarpnąć, dlatego zawsze przerzuca odpowiedzialność za swoje złe zachowanie na innych. Twierdzi, że nas zdradza, bo o siebie nie dbamy. Nie mówi nam o zaciągniętych pożyczkach, bo reagujemy przesadnie emocjonalnie. Nie powiedział nam o tym, że się nie rozwiódł, gdyż wyznajemy konserwatywne wartości etc.

Toksyczny partner, który nami zręcznie manipuluje, może czerpać z tego bezpośrednie korzyści, np. mieć stałą partnerkę oraz liczne kochanki. Zdarza się, że satysfakcję daje mu krzywdzenie innych ludzi, sprawowanie nad nimi władzy i ich poniżanie. Taką postawę często przejawiają socjopaci i psychopaci.

Kiedy związek można uznać za toksyczny?

Nasz niepokój zazwyczaj wyzwalają toksyczne zachowania w związku. Odczuwamy go, gdy druga strona nas okłamuje i stosuje podwójne standardy. Liczą się tylko jej potrzeby. Traktuje je priorytetowo i nie zwraca uwagi na to, że krzywdzi nas, realizując własne oczekiwania. Toksyczny partner nie zapewnia nam bezpieczeństwa emocjonalnego, zamiast okazać nam wsparcie i akceptację, krytykuje nas. Związek nie przynosi nam radości i spełnienia, lecz cierpienie. Kładzie się cieniem na naszym poczuciu własnej wartości. Ogranicza nasze relacje z innymi ludźmi, utrudnia rozwój zawodowy i pielęgnowanie pasji. Długofalowo prowadzi do poczucia beznadziei, depresji i stanów lękowych. Uruchamia też mechanizmy, o które nigdy byśmy się nie podejrzewali.

Toksyczne zachowania w związku często stanowią reakcję na przewinienia partnera. Jeśli nas regularnie zdradza, stajemy się podejrzliwi i zazdrośni. Zdarza się, że chcąc chronić relację romantyczną, zaczynamy śledzić drugą osobę. Przeglądamy jej telefon, wynajmujemy detektywa, a nawet przetrząsamy kosz na śmieci, aby upewnić się, że nie trafił do niego żaden “podejrzany” paragon. Nie jest to zdrowe zachowanie, ponieważ uderza w naszą godność i samoocenę.

Toksyczny partner

Objawy toksycznego związku

Oznaki toksycznego partnera początkowo trudno zauważyć, dlatego tak wielu rozsądnych ludzi daje się uwieść i zmanipulować. Gdybyśmy widzieli pewne sygnały alarmowe, raczej byśmy ich nie zlekceważyli. Druga osoba wie, co robić, aby nas oczarować. Na początku znajomości daje nam to, czego potrzebujemy. Potrafi udawać wielką miłość, zabierając nas na niezapomniane randki przy zachodzie słońca. Wyznaje uczucie niczym poeta z dawnych lat. Wszystko to sprawia, że czujemy się wyróżnieni. 

Gdy wchodzimy w toksyczny związek, objawy zazwyczaj pojawiają się wówczas, gdy partner uzależni nas od siebie emocjonalnie. Dopóki nie dopnie swego, roztacza przed nami swój urok. Usypia w ten sposób naszą czujność i zdrowy rozsądek. Bombardowanie miłością na początku relacji przynosi mu długofalowe rezultaty. Skoro tak bardzo nas kocha, to wierzymy w jego dobre intencje i pozwalamy obarczyć się winą za jego niewłaściwe zachowanie. 

Po czym rozpoznać toksyczny związek? Cechy tej niezdrowej relacji obejmują:

  • brak symetrii – więcej dajemy, niż otrzymujemy od partnera. Bardzo często to, co ma nam do zaoferowania, przyjmuje jedynie charakter iluzoryczny i opiera się na deklaracjach bez pokrycia;
  • podejrzliwość i chorobliwą zazdrość – taką postawę może przejawiać ukochana osoba, która nas kontroluje na każdym kroku, nie mając żadnych podstaw. Zdarza się, że to my wskutek regularnych zdrad tracimy wiarę w ludzi i wierność partnera;
  • kontrolowanie partnera – ukochana osoba może dążyć do przejęcia władzy nad naszym życiem. Pragnie decydować o tym, z kim spędzamy czas, gdzie pracujemy i co robimy z zarobionymi pieniędzmi. Czujemy się przez nią osaczeni;
  • niezaspokajanie potrzeb – toksyczny partner skupia się na własnych oczekiwaniach i zupełnie nie bierze pod uwagę naszych. Zaniedbuje nas i lekceważy, przez co narasta w nas frustracja, a nasze potrzeby w związku są zaniedbane;
  • okłamywanie partnera – nie chodzi tu o rzeczy drobne, np. komplement nt. źle dobranej fryzury, ale o sprawy większego kalibru. Toksyczny partner “zapomina” nam powiedzieć o braku rozwodu, dzieciach z poprzedniego związku, uzależnieniu od hazardu czy licznych długach;
  • manipulowanie partnerem – istnieją różne techniki, dzięki którym druga osoba może usiłować przejąć kontrolę nad naszym życiem. Gaslighting polega na poddawaniu w wątpliwość tego, co widzimy, słyszymy i pamiętamy. Niekiedy sprowadza się do wmawiania nam chorób psychicznych i innych zaburzeń. Bardzo powszechną techniką manipulacji jest odwracanie kota ogonem i przerzucanie winy na nas;
  • przemoc – przybiera różną postać, przez co niekiedy bywa trudna do wychwycenia. Najłatwiej rozpoznać ją po siniakach na ciele. Toksyczny partner zazwyczaj jednak stosuje bardziej “subtelne” rozwiązania, aby nie popaść w konflikt z prawem. Może nas popychać, nadmiernie krytykować lub wydzielać pieniądze na życie. Zdarza się, że w trakcie seksu przekracza nasze granice, twierdząc, że dał się “ponieść pożądaniu”;
  • zastraszanie partnera – w toksycznym związku jedna ze stron próbuje sterować drugą. Wzbudzając w nas lęk, usiłuje nas sobie podporządkować. Może nas straszyć wyrzuceniem z domu, odebraniem środków do życia lub podcięciem sobie żył. Wszystko to ma na celu wywrzeć na nas nacisk i skłonić do określonych reakcji;
  • brak wzajemnego szacunku – partner, który odpowiada za toksyczność w związku, nie poważa nas. Jednocześnie oczekuje, że okażemy mu poszanowanie;
  • częste zdrady – toksyczny partner lubi otaczać się atencją i wzmacniać swoje poczucie własnej wartości poprzez liczne podboje seksualne. Niekiedy utrzymuje je w tajemnicy, przez lata prowadząc podwójne życie. Zdarza się, że posiada rys socjopatyczny i wówczas celowo pozostawia ślady, aby nas naprowadzić na trop niewierności. Chce bowiem zadać nam ból i cierpienie;
  • naruszanie granic partnera – każdy z nas ma prawo do uszanowania swojej odrębności. Kiedy druga osoba w nią ingeruje, np. usiłując zmusić nas do określonej praktyki seksualnej, porzucenia pracy czy zerwania kontaktu z rodziną, mówimy o toksycznym zachowaniu;
  • przedmiotowe traktowanie partnera – niekiedy relacja z nami służy drugiej osobie w zdobyciu upragnionego celu. Np. zależy jej na uzyskaniu dostępu do naszego majątku, firmy czy realizowanych projektów;
  • wzmacnianie własnej samooceny kosztem partnera – niektórzy ludzie celowo nas krytykują i poniżają, aby samemu przez chwilę poczuć się lepiej. Mają niską samoocenę, którą próbują sobie zrekompensować, krzywdząc innych;
  • przekonanie o własnej wyjątkowości – tę cechę spotykamy u partnerów z rysem narcystycznym, którzy postrzegają siebie jako lepszych od innych. Uważają, że zasługują na specjalne prawa i przywileje. Nie uznają zasady wzajemności;
  • brak bezpieczeństwa emocjonalnego – zdrowy związek zapewnia nam optymalny poziom pobudzenia, bo wiemy, że możemy zaufać partnerowi. W przypadku toksycznych relacji ujawnienie prawdy o sobie, w tym swoich potrzeb i emocji, jawi się jako zagrożenie;
  • brak intymności i bliskości – toksyczny związek tylko z pozoru opiera się na głębokiej więzi. Bardzo często oceniamy go przez pryzmat wzniosłych deklaracji, zamiast skupić się na czynach, które im zaprzeczają;
  • niestabilność więzi – niekiedy partner funduje nam emocjonalny rollercoaster. Jednego dnia mówi, że jesteśmy miłością jego życia. Drugiego nie odbiera od nas telefonu. Skrajne postawy, które przeplatają się ze sobą, są charakterystyczne dla osobowości borderline. Trudno zbudować z nią satysfakcjonujący związek, ale jest to możliwe w przeciwieństwie do relacji z socjopatą;
  • mszczenie się na partnerze za błędy rodziców/eks – niektórzy wchodzą z nami w związek po to, aby odegrać się w ten sposób za błędy swoich rodziców czy eks. Tak naprawdę nie dostrzegają w tym wszystkim nas, lecz utożsamiają nas ze sprawcą swojego cierpienia. Próbują uzyskać zadośćuczynienie, zadając nam ból. W ten sposób postępują socjopaci i psychopaci.

Toksyczny związek – jak na nas wpływa?

Skutki toksycznego związku mają daleko idące konsekwencje. Niekiedy żyjemy w nim przez lata i nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo nam szkodzi. Z uśmiechniętych, otwartych i pewnych siebie ludzi stajemy się jednostkami zalęknionymi, zgorzkniałymi i zamkniętymi w sobie. Niestety, to nie jedyne koszty, jakie ponosimy, lekceważąc oznaki toksycznego związku. Im dłużej w nim tkwimy, tym bardziej relacja romantyczna zatruwa nasze życie. Trudno się z niej uwolnić, bo do głosu dochodzi uzależnienie od partnera i uwikłanie emocjonalne.

Najczęstsze skutki toksycznego związku to:

  • spadek samooceny;
  • utrata godności i szacunku do siebie;
  • osłabienie relacji z innymi ludźmi;
  • rozwój stanów lękowych;
  • depresja;
  • ogólne rozdrażnienie;
  • brak bezpieczeństwa emocjonalnego;
  • nieufność;
  • brak wiary w ludzi
  • nadmierna podejrzliwość i nieadekwatna zazdrość;
  • zamknięcie się w sobie;
  • przekazanie złych wzorców kolejnym pokoleniom i narażenie ich na cierpienie;
  • pogorszenie sytuacji materialnej;
  • utrata spontaniczności;
  • pogorszenie stanu zdrowia;
  • problemy zawodowe;
  • okłamywanie innych, aby ratować dobry wizerunek partnera.
Fazy toksycznego związku

Fazy toksycznego związku

Fazy toksycznego związku nie są takie same dla każdej relacji. Zdarza się, że po przejściu do kolejnego etapu, niektórzy z nas wracają do wcześniejszego. Ewentualnie przeskakujemy którąś z faz, w ogóle jej nie zaznając. Wyróżnia się 5 etapów w toksycznym związku. 

  1. Tworzenie pozorów – toksyczny partner praktykuje bombardowanie miłością. Okazuje nam wiele romantycznych gestów. Zabiera na randki w wyjątkowe miejsca. Recytuje wyznania miłosne niczym poeta. Zapewnia, że nigdy nie znał kogoś tak wyjątkowego jak my i żałuje, że tyle lat kroczył przez życie, nie wiedząc o naszym istnieniu. Jego postawa przyjemnie karmi nasze ego. Toksyczny partner mówi nam to, co chcemy usłyszeć. Bardzo często doskonale odczytuje nasze deficyty i odpowiada na nie. Postępując w ten sposób, uzależnia nas od siebie.
  2. Budowanie szczęśliwego związku – toksyczny związek często przybiera zawrotne tempo. Większość relacji rozwija się stopniowo. Obie strony pragną lepiej poznać siebie, aby uniknąć rozczarowań. Nie rzucają słów na wiatr i nie deklarują się, dopóki nie zyskają pewności. Toksyczny partner bardzo szybko i sprawnie przechodzi od bombardowania miłością do wicia wspólnego gniazda. Może oświadczyć się po kilku tygodniach znajomości. Niekiedy dąży do wspólnego mieszkania już po kilku dniach. Zdarza się, że bardzo szybko postanawia mieć z nami dziecko.
  3. Żądanie dowodów miłości – po początkowych etapach, które miały na celu uzależnić nas emocjonalnie od partnera, pojawiają się pierwsze problemy. On zaczyna domagać się potwierdzenia naszego uczucia poprzez czyny. Niekiedy chce, abyśmy zaciągnęli kredyt na jego biznes. Może nas również prosić o spłacenie starych długów. Jego potrzeby stają się najważniejsze, a gdy ich nie zaspokajamy, obwinia nas i oskarża. W takich momentach zazwyczaj ujawniają się nasze pierwotne nieadaptacyjne schematy i tryby radzenia sobie. Usprawiedliwiamy jego zachowanie, a nawet bierzemy winę na siebie.
  4. Sianie zamętu i manipulacja – tutaj dochodzą do głosu toksyczne zachowania w związku. Partner zaprzecza temu, co mówił wcześniej. Zarzuca nam histerię, nadmierną emocjonalność i problemy natury psychicznej. Twierdzi, że wyolbrzymiamy pewne sprawy. Funduje nam emocjonalny rollercoaster. Jednego dnia wyznaje miłość, a drugiego poniża. Gdy pytamy, dlaczego to robi, oskarża nas o niewłaściwe prowadzenie się. Odwracanie kota ogonem to jedna z technik, którą w szczególny sposób upodobali sobie toksyczni partnerzy. Nawet jeśli mamy dosyć tej huśtawki emocjonalnej, to bardzo często ją usprawiedliwiamy.
  5. Racjonalizowanie uczucia drugiej osoby – choć wszystko zdaje się wskazywać na problemy w związku, my im zaprzeczamy i stosujemy różne mechanizmy obronne. Wmawiamy sobie, że skoro partner z nami jest, to nas kocha. Miał trudne dzieciństwo, więc to normalne, że boi się opuszczenia i czasem daje się ponieść zazdrości. Skoro wszczyna awanturę o naszą rozmowę z kolegą, to darzy nas głębokim uczuciem. Tak bardzo wypytywał o naszych wcześniejszych kochanków, że nie mógłby nas zdradzić.

Charakterystyka toksycznego partnera

Jak zachowuje się toksyczny partner? Objawy niekiedy bagatelizujemy lub racjonalizujemy. Jednocześnie intuicja podpowiada nam, że coś jest nie tak. W niezdrowych relacjach towarzyszy nam dyskomfort. Mamy nieodparte wrażenie, że więcej z siebie dajemy, niż otrzymujemy. Toksyczny związek nie zapewnia nam wsparcia i radości, lecz przynosi cierpienie, niepewność i poniżenie. Nie wzbogaca nas w żaden sposób, lecz zubaża. 

Toksyczny partner często okazuje się zręcznym manipulatorem.  Zdarza się, że ma romans z wieloma kobietami w tym samym czasie. Nie czuje się winny, a odpowiedzialność za swoje czyny usiłuje zrzucić na nas, trudne dzieciństwo, nadarzającą się okazję itp. Potrafi wyciągnąć z nas ostatnie pieniądze na interes życia, swoją pasję lub zaległe alimenty. Tak pięknie i żarliwie zapewnia o swoim uczuciu, że szybko zyskuje naszą przychylność. Później skwapliwie ją wykorzystuje. Bierzemy na siebie pożyczkę, przepisujemy na niego działkę, rezygnujemy z pracy zawodowej etc.

Jak wygląda toksyczny związek? Przykłady, które znajdują się poniżej, nie wyczerpują tego zagadnienia. Mogą natomiast pomóc w jego lepszym zrozumieniu.

  1. Toksyczny związek z narcyzem – on nie kocha nas, lecz tworzy iluzję miłości. Pod fasadą pewności siebie i licznych sukcesów, często kryje się zranione ego i brak pewności siebie. Narcyz w głębi duszy czuje się bezwartościowy, ale maskuje to, uważając się za chodzący ideał. Bardzo często stanowimy dopełnienie jego perfekcyjnego wizerunku. Partner źle znosi krytykę, bo ta uruchamia jego schemat wadliwości. Przyznaje sobie specjalne prawa i stosuje podwójne standardy. Sam chętnie zdradza, ale nam robi sceny zazdrości z byle powodu. Wydaje pieniądze na gadżety, a nam wypomina zakup botków na jesień. Bombardowanie miłością występuje na początku znajomości, a później trafiamy z raju do piekła. Zaczyna się wytykanie wad i niedoskonałości.
  2. Toksyczny związek z borderline – osoby, u których stwierdzono osobowość z pogranicza, zmagają się z niestabilnością więzi i schematem opuszczenia. Sprawia to, że w krótkim czasie mogą przeżywać skrajnie różne emocje. Np. rano budzą się pełne pozytywnych emocji, a po południu do głosu dochodzi ich niskie poczucie własnej wartości. Toksyczny związek z osobą z osobowością borderline opiera się na dużej huśtawce emocjonalnej. Jest często nieprzewidywalny i brakuje w nim stabilizacji. Partner o osobowości z pogranicza może nas rzucać i do nas wracać. Zdradzać i błagać o wybaczenie. Pamiętajmy, że osoba zmagająca się z tym zaburzeniem nie miała dobrych wzorców stabilnej i zdrowej relacji. Może je wypracować, lecz chęć do zmiany (i utrzymująca się praca nad zmianą) musi wychodzić od niej samej.
  3. Toksyczny związek z socjopatą – choć każde zaburzenie osobowości stanowi ogromne wyzwanie dla terapeuty, to socjopatyczne jest szczególnie trudne. Ludzie, u których je zdiagnozowano, nie posiadają zalążków sumienia i empatii. Trudno im zatem pracować nad zmianą. Socjopata celowo krzywdzi innych ludzi,  bo nie widzi w tym nic złego. 

Najpierw roztacza idealny obraz własnej osoby, a gdy wpadniemy w zastawioną przez niego pułapkę, zaczyna się piekło. Może nas zdradzać, nie kryjąc się z tym. Celowo pozostawia ślady, abyśmy odkryli jego niewierność. Chce bowiem, żebyśmy cierpieli. Zadawanie bólu ludziom sprawia mu satysfakcję. Nie respektuje potrzeb innych, podczas gdy własne traktuje priorytetowo. 

Toksyczny związek z socjopatą trudno uzdrowić. Niektórzy terapeuci twierdzą nawet, że jest to niemożliwe. Socjopata nie widzi nic złego w swoim zachowaniu, nie chce skorzystać z pomocy i nie ma wyrzutów sumienia. Gdy trafia na przymusową terapię, np. zaleconą przez sąd, odmawia współpracy. Od takiej osoby warto uciekać, bo nie uratujemy jej, możemy tylko zawalczyć o siebie. 

Czy można naprawić toksyczny związek?

Toksyczny człowiek w związku na początku znajomości wydaje się taki atrakcyjny. Okazuje miłość i zaskarbia naszą sympatię poprzez romantyczne gesty. Sprawia, że czujemy się wyjątkowi. Wydaje nam się, że trafiliśmy na osobę, z którą zbudujemy szczęśliwy związek. Wspólna przyszłość rysuje się w jasnych barwach. 

Bombardowanie miłością na początku znajomości bardzo mocno nas uzależnia od toksycznego partnera. Trudno nam odejść, gdy pojawiają się pierwsze problemy. Przecież on/ona jest taki dobry/dobra i kochający/kochająca, na pewno nie zrobił/zrobiła tego celowo. Bierzemy winę na siebie, byle tylko wybielić jego wizerunek. Karmiąc się iluzją i kłamstwem, dajemy szansę związkowi. Im dłużej w nim tkwimy, tym trudniej przerwać nam spiralę cierpienia.

Dopiero gdy toksyczność w związku bardzo mocno daje nam się we znaki, np. partner zrzuca winę za swoje nieodpowiedzialne zachowanie na wspólne dziecko, zaczynamy szukać pomocy. Zastanawiamy się, czy tę relację możemy jeszcze uratować. Szukamy wsparcia u psychoterapeuty.

Terapia par niekiedy pomaga nam zbudować związek od nowa, opierając się na zdrowszych i trwalszych podstawach. Czyni relację bardziej wspierającą i sprawia, że zaczynamy czerpać z niej bezpieczeństwo emocjonalne. Przywraca symetrię oraz przyczynia się do równościowego traktowania potrzeb każdego z partnerów.  Dzieje się tak, gdy obu stronom zależy na zmianie. Jeśli partner nadmiernie nas kontroluje, bo w bliskich relacjach uruchamia się jego schemat opuszczenia i niestabilności więzi, możemy to wspólnie przepracować podczas sesji. Gorzej, gdy nie czuje się zmotywowany do zmiany. Odmawia współpracy lub tylko pozornie się na nią godzi. 

Bardzo trudno uratować związek z partnerem, który zmaga się z zaburzeniem osobowości. Praca terapeutyczna jest bowiem długa, a pacjent niekoniecznie skory do zmiany. 

Choć zawodowo zajmuję się ratowaniem związków, to uważam, że nie zawsze jest to dobre rozwiązanie. Zdarza się, że szanse na poprawę sytuacji mają charakter iluzoryczny, a sytuacja, w jakiej się znajdujemy, zagraża naszemu życiu i zdrowiu. Związek z toksycznym partnerem lepiej zakończyć, gdy:

  • jest w nim obecna przemoc psychiczna, seksualna, ekonomiczna czy fizyczna;
  • macie wspólne dzieci, które widzą, że pozwalasz się poniżać i tłamsić. Dajesz im w ten sposób zły wzorzec i możesz uczynić je nieszczęśliwymi w dorosłym życiu;
  • jesteś notorycznie zdradzana/zdradzany;
  • ukochany ma rysy socjopaty – wobec tego zaburzenia osobowości nawet psychoterapia okazuje się bezradna. Prawdopodobnie powstaje wskutek predyspozycji genetycznych i trudnych warunków  środowiskowych.

Test – czy jestem w toksycznym związku?

Wielu z nas trudno ocenić toksyczność w związku. Czy partner, który po raz kolejny “zapomina” przekazać nam część wypłaty na poczet wspólnych rachunków, jest tylko roztargniony, a może robi to celowo? Kiedy do głosu dochodzą emocje, bardzo często racjonalizujemy zachowanie ukochanej osoby. Postępujemy w ten sposób kosztem brania poczucia winy na siebie, czy usunięcia ze swojego życia życzliwych ludzi, którzy widzą wady partnera. Objawy toksycznego związku czasem są ewidentne. Z drugiej strony zdarza się,  że nawet nasi krewni i przyjaciele ich nie dostrzegają. Niektórzy socjopaci to wybitni lekarze, o których mówi się, że uratowali wiele istnień ludzkich. Nie zawsze są oni ludźmi z marginesu społecznego, którzy weszli w zatarg z prawem.

Jeśli zadajesz sobie pytanie: toksyczny związek – jak rozpoznać?, udziel szczerych odpowiedzi na poniższe pytania.

  1. Czy będąc w związku, utraciłaś/utraciłeś radość życia?
  2. Czy Twoje poczucie własnej wartości spadło, odkąd żyjesz u boku obecnego partnera?
  3. Czy padasz ofiarą przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej lub seksualnej?
  4. Czy partner często Cię okłamuje?
  5. Czy partner nagminnie Cię zdradza?
  6. Czy partner lekceważy Twoje potrzeby i emocje?
  7. Czy partnerowi zdarza się zrzucać winę na Ciebie? Np. twierdzi, że zdradza Cię, bo ciągle narzekasz.
  8. Czy odnosisz wrażenie, że życie singla/singielki dawało Ci więcej radości niż obecne?
  9. Czy zerwałeś/zerwałaś kontakty z rodziną lub znajomymi, bo bliscy  krytykowali Twojego partnera?
  10. Czy usprawiedliwiasz złe zachowanie partnera przed innymi?
  11. Czy partner  naraził Was na długi, lub sprzeniewierzył Twój majątek?
  12. Czy partner ogranicza Twój rozwój zawodowy?
  13. Czy straszy Cię, że gdy odejdziesz, odbierze sobie życie?
  14. Czy partner często wchodzi w konflikt z prawem?
  15. Czy partner stosuje podwójne standardy? Rości sobie specjalne prawa, a Tobie stawia wyłącznie wygórowane oczekiwania?

Jak uwolnić się z toksycznego związku

Dostrzegając w swojej relacji oznaki toksycznego związku, zastanówmy się nad kosztami, jakie ponosimy. Jednocześnie przeanalizujmy, dlaczego zgadzamy się na takie traktowanie. Wielu z nas ma problem, aby odejść od osoby, która zadaje ból. Zgadzamy się na liczne zdrady, spłacamy długi partnera, usprawiedliwiamy nawet przemoc domową. Paradoksalnie, toksyczny związek potrafi trwać dłużej niż zdrowy, bo cementuje go chemia schematów, którą opisał Jeffrey Young.

Toksyczny związek – jak się uwolnić? Jeśli zadajesz sobie to pytanie, skorzystaj z psychoterapii. Zdarza się, że uzależnienie emocjonalne od partnera jest na tyle silne, że sami sobie z nim nie poradzimy. Pewne rzeczy wymagają przepracowania pod okiem specjalisty. Nie uwolnimy się spod wpływów partnera od razu, psychoterapia to proces, który przybliża nas do pożądanej zmiany.

Ponadto toksyczny związek często wskazuje na nasze nieadaptacyjne schematy oraz tryby radzenia sobie. Dopóki ich nie przepracujemy, nie uwolnimy się ze szkodliwej dla nas relacji. Jeśli np. wychowaliśmy się w rodzinie dotkniętej uzależnieniem od alkoholu i doświadczyliśmy parentyfikacji, cierpimy na syndrom bohatera. Chcemy ratować świat. Partnera, który się nad nami znęca, obdarzamy źle pojętą empatią i współczuciem. Widzimy w nim biedne dziecko, które zostało skrzywdzone przez rodziców. W związku z tym usprawiedliwiamy jego zachowanie i roztaczamy nad nim parasol ochronny. Maskujemy jego przewinienia, podobnie jak kryliśmy pijanego rodzica. 

Toksyczny partner bardzo często pokazuje obszary, jakie mamy do przepracowania w ramach psychoterapii. Bez niej ciężko będzie nam uwolnić się ze związku, który nam szkodzi. Gdy nawet wyjdziemy z niego, istnieje ryzyko, że za chwilę zbudujemy podobną relację z kimś innym. Tak działa chemia schematów Younga.

Nie potrafię odejść z toksycznego związku – co w takiej sytuacji?

Jak wcześniej wspominałam, najlepszym rozwiązaniem wydaje się psychoterapia. Toksyczny związek ciężko zakończyć w pojedynkę, nie mając profesjonalnego wsparcia. Nie bez powodu weszliśmy w tę relację. Choć każdy może ulec urokowi narcyza czy socjopaty, to większą podatność wykazują osoby, które posiadają określone wczesne nieadaptacyjne schematy. Nieświadomie odtwarzają dobrze znany sobie scenariusz, chociaż żyjąc w ten sposób, krzywdzą siebie. Uwikłanie emocjonalne często okazuje się na tyle silne, że mówimy: nie potrafię odejść z toksycznego związku

Choć początkowo wydaje się to bardzo trudne, to podczas psychoterapii uczymy się nowych, zdrowszych wzorców postępowania. Redukujemy wpływ nieadaptacyjnych schematów na swoje życie. Z czasem stajemy się gotowi do podjęcia korzystnych dla siebie decyzji, które wcześniej budziły w nas silny opór.

Niestety, nie każdemu udaje się wyrwać z toksycznego związku. Warto wówczas zadbać o:

  • bezpieczeństwo swoje i dzieci;
  • stawianie jasnych granic w związku toksycznemu partnerowi;
  • otwarte sygnalizowanie swoich potrzeb;
  • przywrócenie równowagi w relacji – potrzeby każdej ze stron są tak samo ważne;
  • rozdzielność majątkową (w przypadku długów partnera);
  • pielęgnowanie bliskościowych relacji z innymi ludźmi. 

Toksyczny partner, który funduje nam emocjonalny rollercoaster, pozostawia trwały ślad w psychice. Paradoksalnie, im więcej zawirowań towarzyszy relacji, tym trudniej się z niej uwolnić.  Przemoc, zdrady, długi, niepewność i kłamstwa sprawiają, że ciągle analizujemy sytuację i myślimy o drugiej osobie. Wydaje nam się wówczas, że bardzo ją kochamy i nie potrafimy bez niej żyć. To jednak wyłącznie efekt powstania skomplikowanej sieci połączeń synaptycznych. Możemy ją osłabić i zastąpić bardziej wspierającymi obwodami neuronalnymi. Pomoże  w tym psychoterapia. 

Choć często zachęcam do pracy własnej, bo przy mniejszych trudnościach jest ona skuteczna, to toksyczny związek wymaga wsparcia specjalisty. Pozostawia po sobie głębokie rany emocjonalne i mocno utrwalone ślady w psychice. Jedynie terapia indywidualna może przynieść korektę wzorców postępowania i zmianę skryptów. Pomaga uniknąć powielania tych samych błędów w przyszłości.

Jak radzić sobie po zakończeniu toksycznego związku? 

Pomocne okażą się poniższe wskazówki.

  1. Nie pozwól, aby toksyczny partner nadal mieszał w Twoim życiu. Jeśli tylko masz taką możliwość, całkowicie utnij kontakt. Usuń go z portali społecznościowych, zablokuj jego numer w telefonie, dodając go na czarną listę. Posiadacie wspólne dzieci? Zadbaj o to, aby podczas ich odbierania i odwożenia mieć u boku bliską osobę. 
  2. Otaczaj się siecią wsparcia społecznego. Teraz bardzo potrzebujesz innych ludzi. Spędzaj czas z przyjaciółmi i krewnymi. Ich obecność działa kojąco i wspomaga proces zdrowienia. Okazuje się nieoceniona, gdy do głosu dochodzi chęć powrotu do toksycznego partnera.
  3. Zachowaj zdrowy rozsądek i bądź odporna/odporny na manipulację. Toksyczny partner często usiłuje do nas wrócić, udając skruchę i żal. Nie daj sobie wmówić, że teraz już nie będzie Cię zdradzał lub bił, bo “tak postanowił”. Jego zachowanie ma głębsze podłoże i bez długotrwałej psychoterapii nie nastąpi żadna spektakularna zmiana.
  4. Rozwijaj się zawodowo, towarzysko i duchowo. Zadbaj o swoje potrzeby, które prawdopodobnie przez lata spychałaś/spychałeś na boczny tor. Pomoże Ci to w odbudowie poczucia własnej wartości i sprawczości.
  5. Zapisz się na psychoterapię, aby przepracować nieadaptacyjne schematy i tryby radzenia sobie. Odzyskasz w ten sposób kontrolę nad swoim życiem i nie wejdziesz w kolejny toksyczny związek. Staniesz się otwarta/otwarty na zdrowsze relacje.
Skutki toksycznego związku

Podsumowanie

Toksyczny partner początkowo wydaje się uroczy i czarujący. Potrafi formułować piękne i oryginalne komplementy. Zabiera nas na romantyczne randki. Kupuje drogie prezenty i wyznaje miłość. Piękny początek ma zachęcić nas do wejścia w głębszą relację i uśpić naszą czujność. Gdy uzależnimy się emocjonalnie, toksyczny partner zaczyna nas krzywdzić i obwiniać o swoje złe postępowanie. Wie, że może sobie na to pozwolić, bo stworzył ku temu solidne podstawy. Ludzki mózg nie lubi niejednoznacznych sytuacji, dlatego korzysta z racjonalizacji. Myślimy wówczas: on mnie kocha, tylko miał trudne dzieciństwo, dlatego na mnie krzyczy

Paradoksalnie, toksyczny związek charakteryzuje się wysoką trwałością, bo towarzyszy mu uwikłanie emocjonalne. Tkwiąc w nim, tracimy szacunek do siebie, a nasze poczucie własnej wartości gwałtownie spada. W pewnym momencie popadamy w beznadzieję i depresję. Mogłoby się wydawać, że skoro tak cierpimy, to pragniemy go zakończyć. Niestety, przy uwikłaniu emocjonalnym nie jest to takie łatwe. Bardzo często bowiem nasza relacja przypomina klucz, który idealnie pasuje do zamka. On przywykł do sprawowania kontroli nad partnerkami, a my przyzwyczaiłyśmy się do odgrywania roli uległej. Chemia schematów podtrzymuje toksyczny związek i utrudnia wyjście z niego, dlatego konieczna często okazuje się psychoterapia indywidualna.

Choć zawodowo zajmuję się ratowaniem związków, to widzę, że nie nad każdym warto pracować. Jeśli partner nie chce się zmienić, stosuje wobec nas przemoc, wpędza nas w długi i zmusza do kłamstwa, uciekajmy. Rozstanie zalecam też wszystkim, którzy weszli w związek z socjopatą, ponieważ przy tym zaburzeniu osobowości psychoterapeuta często okazuje się bezradny. Znacznie łatwiej pracuje nam się z osobami uzależnionymi od narkotyków czy alkoholu, bo wiele z nich pragnie zmiany. Socjopata takich potrzeb nie zdradza. Nie uratujesz go, możesz natomiast zadbać o siebie, ewentualnie o wspólne dzieci. Nie pozwól na to, aby szkodliwe wzorce stały się ich posagiem i by w przyszłości powielały je we własnych związkach.

Bibliografia:

  1. Erikson T.; Otoczeni przez narcyzów: jak obchodzić się z tymi, którzy nie widzą świata poza sobą; Wydawnictwo Wielka Litera, 2021
  2. Forward S., Frazier D.; Toksyczny partner: jak uwolnić się z niezdrowej relacji; Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2018
  3. Hall J.L.; W cieniu narcyza: jak rozpoznać toksyczną relację i uwolnić się z niej; Wydawnictwo Kobiece, 2021
  4. Heath G., Startup H.; Kreatywne metody w terapii schematów: innowacje w praktyce klinicznej; Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2023
  5. Pilarska A.; Kiedy love story zamienia się w horror; Charaktery, nr 3 (314), 2023, s. 42-45
  6. Widłak-Langer M.; Gaslighting – jak się bronić przed manipulacją w związku?; Charaktery, nr 6 (317), 2023, s. 70-75
  7. Young J.E., Klosko J.S., Weishaar M.E.; Terapia schematów: przewodnik praktyka; Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2019


partnerstwoToksyczny związek – jakie są cechy toksycznego partnera